poniedziałek, 7 września 2015

Dzień dziewiąty i dziesiąty - 14.05.2015

Wczoraj wieczorem wybraliśmy się na spacer po Crotone :)
Było magicznie. Miasteczko ze swoimi wąskimi, krętymi uliczkami starego miasta, robi wrażenie jak z jakiejś starej, pięknej baśni. Trochę groźne, trochę czarodziejskie i zawstydzone, chowające w sobie urokliwe zakątki :)












Cudnie pomalowana kamienica :









Wcześniej była uliczka a teraz ulica ;)




Dzień dziesiąty:

Dzisiaj rano szybkie zakupy i wczesnym popołudniem wypłynęliśmy. Wiatr trochę zelżał, aby nadrobić stracony czas będziemy płynąć do jutra rana, a może idłużej :)


Mój dzisiejszy obiadek:


Kasza ze smażoną cebulą, papryką i cukinią z dużą ilością czosnku i ostrych przypraw, pomidorkami koktajlowymi oraz jajkiem sadzonym, pychota!
A to obiad reszty załogi:


Zapiekanka z ziemniakami, cukinią, pomidorkami, cebulą i kurczakiem :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz